W wyścigu zbrojeń nowej generacji konsol Microsoft od kilku tygodni znajduje się na czele wyścigu. Amerykańska firma jako pierwsza zaczęła mówić o nowej generacji (kilkanaście miesięcy temu), a podczas The Game Awards niespodziewanie ujawniono oficjalnie Xbox Series X, które będzie flagową wersją nowej generacji konsol Microsoftu. Sony do tej pory mówiło ogólnikami (to zmienić ma się dzisiaj o 17), więc w dobie ujawnienia pełnej specyfikacji konsoli przez MS, Japończycy mają nieco pod górkę w walce o uwagę graczy.
Firma z Redmond postanowiła bez większych fajerwerków ujawnić oficjalną specyfikacją Xboksa Series X, zdradzając, że będziemy mieli do czynienia z wyjątkowo mocną maszyną, która w znaczący sposób zagwarantuje skok jakościowy między aktualną, a następną generacją konsol.
Procesor | 8-rdzeniowu CPU oparty na architekturze Zen 2 @ 3.8 GHz (3.6 GHz z SMT) |
Karta graficzna | GPU o maksymalnej mocy 12 TFLOPS, 52 CUs @ 1.825 GHz oparty o modyfikowane RDNA 2 |
Rozmiar chipu | 360.45 mm2 |
Procesor technologiczny | Usprawnione 7nm |
Pamięć | 16 GB GDDR6 z 320-bitową szyną |
Przepustowość pamięci | 10GB @ 560 GB/s, 6GB @ 336 GB/s |
Dysk wewnętrzny | 1 TB NVME SSD (modyfikowany pod konsolę) |
Przepustowość I/O | 2.4 GB/s (bez kompresji), 4.8 GB/s (skompresowane dane) |
Pamięć rozszerzalna | Karty rozszerzeń NVMe SSD o pojemności 1 TB |
Zewnętrzne dyski | USB 3.2 |
Dysk optyczny | 4K UHD Blu-Ray |
Cel wydajnościowy | 4K @ 60 FPS, maksymalnie 120 FPS |
Na papierze Xbox Series X wygląda niczym potężny, growy PC, który dodatkowo obsłuży sprzętowo Ray-tracing, HDR i tehcnologię VRR. Microsoft ujawnił także, że konsola wspierać będzie szybkie przełączanie między uruchomionymi grami, które działać będzie na podstawie zrzucenia z pamięci RAM na dysk SSD uśpionej gry, dzięki czemu będziemy mogli odpalić jeden tytuł, później kolejny i w ciągu kilku sekund przełączać się między nimi bez wyłączania gier.

Oczywiście sprzęt będzie w pełni kompatybilny z Xboksem One (X), Xboksem 360 oraz pierwszą konsolą Xbox. Gry z poprzedniej generacji będą odpowiednio ulepszane graficznie. Jako przykład pokazano, chociażby Gears 5, które bez optymalizacji działa w 4K i 60 FPS-ach, z nowymi opcjami graficznymi.
Co i ile wyniknie z zapowiedzi przedpremierowych, przekonamy się w najbliższych miesiącach, gdy stopniowo będą ujawniane dema technologiczne i gry tworzone specjalnie pod nową generację konsol. Ważna będzie także cena sprzętu, która – sądząc po specyfikacji – nie będzie niska i jeśli miałbym strzelać, to powiedziałbym, że Microsoft ma dwa wyjścia. Albo wyceni Xboksa Series X na €599, albo sprzeda go z konkretną stratą (którą będzie chciał odbić w opłatach za usługi sieciowe) za €499. Jak będzie faktycznie – zobaczymy (oby!) za kilk miesięcy.
