Nintendo postanowiło ponownie przedstawić ofertę nadchodzących na Switcha gier niezależnych w formie skondensowanego wideo. Tym razem powiązano to ze startującymi targami Gamescom. Dostaliśmy więc zapowiedzi paru partów, trochę nowych gier i potwierdzenie tego, co wiedział każdy średnio rozgarnięty użytkownik Internetu. Ori trafi na Switcha.
Risk of Rain 2 autorstwa Hoopoo jeszcze tego lata trafi na Switcha. Trzecioosobowy roguelike na PC zadebiutował w marcu tego roku i może pochwalić się fantastyczną średnią ocen na Steamie – 94% pozytywnych recenzji.
Eastward pojawi się także na Switchu. Mieszająca gatunki (dwuwymiarowa przygodowa gra akcji z elementami RPG, wyglądająca jak najlepsze gry ery SNES-a) produkcja na konsoli Nintendo pojawi się razem z innymi platformami. Kiedy? Tego jeszcze nie wiemy.
Freedom Finger, czyli muzyczny shoot ’em up to kolejny indyk, który pojawi się na Switchu razem z innymi platformami. Tym razem gra studia Wide Right Interactive pojawi się jesienią.
Narracyjne Röki, które inspirowane jest skandynawskim folklorem to kolejny niewydany jeszcze tytuł, który pojawi się na Switchu.
https://www.youtube.com/watch?v=eWVU6gggoJ8
Fani gier sportowych ucieszą się, gdyż Skater XL, które na PC aktualnie znajduje się we wczesnym dostępie, pojawi się także na sprzęcie Nintendo.
Z PC przeportowane zostanie także Youropa, czyli ciekawa platformówka z elementami zręcznościowymi, mocno stawiająca na elementy logiczne.
Chromatic Games zrobiło dobrze posiadaczom Switcha. Dungeon Defenders: Awakened trafi do nich razem z wersją na PC, rok przed wydaniem edycji na PS4 i Xboksa One.
Shin’en Multimedia zapowiedziało swój kolejny tytuł. The Touryst wygląda jak idealna gra o wszystkim i niczym w otwartym świecie. W pikselowym wydaniu. Co oczywiste, gdyż taką mamy modę.
Niespodziewanymi premierami (gry są już dostępne) na Switcha są SuperHot oraz Hotline Miami Collection. Dwie różne gry, które łączy jedno — jakość. O ile SuperHot na Switchu wydaje się… dziwnym pomysłem, tak Hotline Miami ma sens.
Wróćmy jednak do gier, które wyjdą kiedyś tam. EarthNight to wyglądający wyjątkowo ciekawy tytuł, w którym musimy przetrwać smoczą apokalipsę. Brzmi ciekawe, wygląda bardzo dobrze. Można dopisać do listy na dowolnej platformie.
We wrześniu zagramy na Switchu w dodatkowe trzy pozycje. 6 września pojawi się połączenie hack n' slasha i pinballu w postaci Creature in the Well. Grę robią dwie osoby, więc chylę czoła.
Blasphemous to jedna z najbardziej wyczekiwanych gier soulslike w dwuwymiarowym wydaniu. Produkcję potwierdzono na 10 września. Nie tylko na Switcha, ale też PC, PS4 i XOne.
24 września pojawi się za to (nie tylko na Switchu) Cat Quest II. Otwarty świat, RPG i koty. Poprzedniczka zebrała sporo fanów, wiec rynek na kocie przygody ma się dobrze.
Na One Finger Death Punch 2 poczekamy do drugiego grudnia. Gra określana mianem najszybszego brawlera dostępna jest na PC i zbiera tam pozytywne opinie. Więc być może i na Switchua warto będzie zagrać.
Dzień później zadebiutuje Skellboy. RPG akcji, w którym kierujemy kanciastym szkieletem. Sporo poziomów, mnóstwo opcji dostosowania swojego bohatera i (ponoć) wciągająca rozgrywka.
